​Trzy ważne trendy w odżywianiu

Najnowsze trendy żywieniowe są dość łatwe do zauważenia. O nowych trendach żywieniowych i dietetycznych często dowiadujemy się od znajomych, rodziny, z mediów społecznościowych. Wkrótce na półkach sklepów spożywczych pojawia się cała masa nowych produktów. Które z tych trendów żywieniowych naprawdę mogą korzystnie wpłynąć na nasze samopoczucie, a które są chwilową modą?

Susan Bowerman, starszy dyrektor ds. edukacji i szkoleń w zakresie odżywiania, wzięła udział w dorocznej Akademii Żywienia i Dietetyki w Atlancie, by zorientować się, jakie są najnowsze trendy żywieniowe. Oto, czego się dowiedziała.

To są zawsze ciekawe spotkania – nie tylko ze względu na sesje edukacyjne, ale także dlatego, że pod jednym dachem można obejrzeć i skosztować setek nowych produktów spożywczych od różnych dostawców. Oto trzy wybrane najważniejsze trendy z tegorocznego spotkania, na które warto zwrócić uwagę.

Przekąski proteinowe

Jeden z najbardziej oczywistych trendów, widocznych na tym spotkaniu, dotyczył białka. Wielu producentów żywności chętnie opowiadało o tym, ile białka zawierają ich produkty, zwłaszcza przekąski! Bardzo mnie to ucieszyło, ponieważ może to oznaczać, że zaczynamy odchodzić od przekonania, iż sięganie po przekąski to zły nawyk. Dobrze zbilansowane, zdrowe przekąski mają teraz swoje miejsce w naszych szafkach.

Jedzenie przekąsek ma złą reputację, ponieważ wiele osób kojarzy je z produktami, które oferują niewielkie korzyści odżywcze. Przekąski są często uważane za niezdrowe, bo są postrzegane jako coś, co jemy głównie dla przyjemności, a nie w celu zwiększenia spożycia witamin, składników mineralnych lub białka.

Zdrowa przekąska zawierająca białko może służyć wielu ważnym celom. Może pomóc w zmniejszeniu odczucia głodu¹ między posiłkami, a także stanowi kolejną okazję na przemycenie więcej wartości odżywczych do swojej diety.

Trend „bez glutenu” zostanie z nami na stałe

Niezależnie od tego, czy musimy przejść na dietę bezglutenową ze względów zdrowotnych, czy też nie, trend bezglutenowy może pomóc w urozmaiceniu diety. Ponieważ podstawowym źródłem glutenu w diecie jest pszenica, trend ten zachęca do wypróbowania ciekawych alternatyw w postaci zbóż wszelkiego rodzaju, takich jak komosa ryżowa, gryka, proso, teff, amarantus i produkty z nich wykonane. To świetny sposób na urozmaicenie diety, ponieważ każdy gatunek zboża oferuje swój własny, unikalny zestaw składników odżywczych. Spożywając je, dostarczysz sobie szerszą gamę witamin, składników mineralnych i fitoskładników odżywczych.

Warto jednak wziąć pod uwagę jedną rzecz: bezglutenowy niekoniecznie oznacza niskokaloryczny. Wiele osób omyłkowo uległo modzie na bezglutenowość, zakładając, że jest to prosta droga do utraty wagi. Mogło tak być 10 czy 15 lat temu, ponieważ wówczas było tak mało dostępnych produktów bezglutenowych, że unikanie glutenu oznaczało (w istocie) unikanie pszenicy i produktów ją zawierających. W tamtych czasach dieta bezglutenowa składała się głównie z owoców, warzyw i białka – oraz mniej rafinowanych węglowodanów – więc wiele osób ją stosowało.

Dobroczynne bakterie

Coraz większe zainteresowanie badaczy budzi mikrobiom jelitowy. Z tego, co widziałam na spotkaniu, wnioskuję, że zapewne zobaczymy coraz więcej produktów, które mają wspierać wzrost dobroczynnych bakterii w jelitach.

Żywność fermentowana i kiszona może być sposobem na dostarczanie tych dobroczynnych bakterii do układu pokarmowego². Większość osób zna fermentowane produkty mleczne (takie jak jogurt i kefir) jako źródła tych bakterii. Ja spróbowałam też czegoś nowego: kiszonego (fermentowanego) twarogu. Nie zabrakło także kiszonek z buraków i marchwi.

¹Njike i in., 2016. Adw. Nutr, 7(5), 866-878
²Nr ref. Dimidi E i in. Nutrients. 5 sierpnia 2019; 11(8):1806